21 grudnia 2022

Intymny ślub w Rzymie

Intymny ślub tylko we dwoje w Rzymie

Klara i Paweł powiedzieli sobie „tak” w jednym z najpiękniejszych kościołów, w jakim byłam. Niesamowite emocje, które towarzyszyły im podczas ceremonii przelały się również na mnie. Sama uroniłam kilka łez. Skrzętnie je skryłam za moimi aparatami. Podczas tego ślubu w Rzymie miałam również drugie bardzo ważne zadanie (jeśli nie równie ważne, co fotografowanie tej pięknej ceremonii) – byłam również świadkiem. Klara i Paweł postanowili się pobrać tylko w towarzystwie ich samych. Tak więc oprócz księdza i organizatorki tego ślubu byłam z nimi tylko ja. Był to bardzo intymny, ale zarazem włoski ślub.

Sesja poślubna w Rzymie

Sesję poślubną zaczęliśmy zaraz po ceremonii, aby złapać najpiękniejsze światło o zachodzie słońca. Rzym o tej porze jest po prostu niesamowity. Kolory jakie malują się na kolorowych uliczkach zapierają dech w piersiach. Rozpoczęliśmy od Musei Capitolini. Uważam, że jest to najpiękniejsze miejsce w całym Rzymie na sesję poślubną. Gdybym miała do wyboru tylko jedno miejsce na zrobienie sesji – wybrałabym właśnie Musei Capitolini. Można tam zrobić bardzo różnorodne kadry: kolumny, łuk, olbrzymie posągi, piękne schody i widok na Forum Romanum. Rzym w pigułce. Można tylko w tym miejscu spędzić cały dzień. Zostaliśmy tam do samego zachodu słońca. Fotografowanie o wschodzie słońca rozpoczęliśmy od Fonatanny Di Trevi. Niestety nie mieliśmy zbyt dużo szczęścia, bo jeszcze przed wschodem był tam już dziki tłum instagramerek walczących o idealne ujęcie. Mieszkając w Rzymie niemal codziennie to miejsce o tej godzinie było puste, ale szczyt sezonu niestety ma swoje prawa. Więcej szczęścia mieliśmy pod Panteonem. Tam już mogliśmy na spokojnie fotografować pustą i majestatyczną budowlę. Na sam koniec przeszliśmy przez najbardziej urokliwą dzielnicę Trastevre do samego serca Watykanu. Myślę, że zrobiliśmy w sumie około 30000 kroków. Czy było warto? OCZYWIŚCIE!

Czy warto wybrać się na sesję poślubną do Rzymu?

Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Myślę, że odrobina szaleństwa w życiu jeszcze nikomu nie zaszkodziła, a sesję poślubną robi się tylko raz w życiu (z założenia :P) Zatem kiedy, jak nie teraz? Oczywiście koszty są wyższe, niż sesji zorganizowanej w Polsce, w okolicach Waszego zamieszkania. Ale czy naprawdę Rzym nie jest warty tych pięknych kadrów, które będą pamiątką na całe życie? W 2021 roku spędziłam w Rzymie całe 2 miesiące. Była to jedna z największych przygód mojego życia. Chyba nie ma miejsca, gdzie nie wsadziłabym palca (albo gdzie nie nacisnęłabym palcem spustu migawki :P). Jeśli martwisz się o organizację wyjazdu, chętnie pomogę. Naprawdę planowanie sprawia mi ogromną przyjemność i dużo funu. Będę się bardzo cieszyć, jeśli moje wskazówki pomogą Wam zorganizować Waszą przygodę. Bo tak, to będzie przygoda. wrócicie ze wspaniałymi wspomnieniami i przepiękną pamiątką w formie Waszych zdjęć. Czy zatem warto wybrać się do Rzymu na sesję poślubną? HELL YEAH