Proposal to nic innego jak oświadczyny podczas sesji zdjęciowej. Można je zorganizować na kilka sposobów. Każdy z nich jest dobry! 

Oświadczyny – niespodzianka. Zdjęcia z ukrycia

Pierwszy sposób jest większym wyzwaniem dla fotografa, ponieważ ukrywa się on gdzieś w plenerze i obserwuje sytuację, aby w odpowiednim momencie złapać około 10 sekund najważniejszej chwili. Fotograf musi być wtedy bardzo czujny i dyskretny, aby przyszła Panna Młoda nie zorientowała się jaki jest prawdziwy powód przyjścia w daną lokalizację i miała niespodziankę. 

Oświadczyny podczas sesji zdjęciowej

Drugi, bardziej popularny sposób jest nieco łatwiejszy do zorganizowania. Fotograf ma wtedy większą kontrolę nad kadrem, światłem i samym momentem oświadczyn. Jeśli chodzi o to jak ja pracuję, zazwyczaj umawiamy się na klasyczną sesję dla par, a wszystkie szczegóły związane z oświadczynami dogaduję w osobnych wiadomościach z przyszłym narzeczonym. Dodatkowo umówmy się – dziewczyny lubią wyglądać ładnie na zdjęciach. Mogą wcześniej zrobić sobie makijaż, fryzurę oraz dobrać odpowiednią stylizację. Nie trzeba ich też specjalnie namawiać na taką sesję. 

Oświadczyny w Krakowie

Tym razem na miejsce oświadczyn wybraliśmy bardzo wyjątkowe miejsce – taras Akademii Muzycznej w Krakowie z przepięknym widokiem na panoramę miasta. Lokalizacja ta była wyjątkowa również z innego powodu – to na tym tarasie para spędziła swoją pierwszą randkę. 

Ale najważniejsze, że Monika powiedziała TAK! A Sylwek zadbał o przepiękną pamiątkę dla nich obojga.